piątek, 8 kwietnia 2016

Z życia korposzczura II

Skargi i reklamacje są niewyczerpanym źródłem radości i anegdot, szkoda że pamięć jest tak ulotna.
...
- A może mi pani powiedzieć na kogo zarejestrowano ten numer?
- No pewnie! Na mnie!
- A... to wiele wyjaśnia,,,,

....
- Panie, pomóż pan,  bo córka mężowi usunęła radio a on słuchał tego radia. No i teraz nie może.
- Hmm.... a jak usunęła ?
- No jak, jak? Na stałe!
- I teraz mąż nie może ?
- No nie może....

...
-  Wiem pan co, jakiś diabeł siedzi w tym telefonie chyba!
- Dobrze, rozumiem, rozpoczynam egzorcyzmy!

...
- Tu o tu, to mi internet nie działa!
- A jak się to objawia?
- No jak to jak! Na facebooku nie mogę posta wstawić!

...
- A wie pan, że pan to ma głos jak mój zięć!
- Mhmm.. moja teściowa też tak mówi!

....
- K...wa! Panie to jest jakieś oszustwo! Wy to złodzieje jesteście!
- Ma pan na myśli mnie?
- E... nie.. pan to chyba jakiś porządny...
- Złodziej ? ;)

...
- Czy mogę jeszcze coś dla pani zrobić dziś wieczorem?
- No.... w sumie.... to o której pan kończy ? :D :D

...

1 komentarz: