wtorek, 28 lipca 2015

24 - 26 lipca

Miasto opanowali Sztukmistrze. Z jakiś tam szacunkowych wyliczeń ponad 120 tysięcy ludzi przewinęło się przez wszystkie przygotowane atrakcje. A życie za kierownicą taksówki wróciło do powakacyjnej normy. 
(...)
Rozmowa dwóch miłych dziewczyn 
- Ale z nas są rury głupie, wybrałyśmy się na zakupy i miał być taki szał, że jej. Ciuchy kosmetyki i takie tam. A co kupiłyśmy? Selerek, brokuły i cebula! Porażka
- Bo my już stare d.. jesteśmy. 
- Fakt. Do bani takie zakupy. Ale ja i tak muszę sobie sprawić nowego lapa. 
- A co ze starym? 
- Jak rozmawiałam godzinami z tym Krzyśkiem, tym debilem, to spalił mi się na kolanach. Myślałem, że macbooki tak łatwo nie padają. Serwis stwierdził że nie do uratowania. W dodatku ten palant wcale nie był wart takiej ofiary. Szkoda tylko sprzętu było.....
(...)
- Kurczę, ma pan może nożyczki? 
- Przykro mi, Niestety nożyczek nie mam, a scyzoryk, może być? 
- To bardzo poproszę, Metki nie odcięłam od sukienki i mi przeszkadza. 
- Proszę bardzo! 
- No i nic z tego. Strasznie tępy ten pana scyzoryk, metki nie przetnie :) 
- Jak i jego właściciel :) 
(...)
- Mój syn to cały czas na kompie siedzi i tych jutuberów ogląda. 
- Oj, mamo! Dżizys, Youtuberów nie jutuberów! - zaperzyła się latorośl. 
- Jakieś takie kanały o wieśniakach czy coś. Drzwi zamknie do pokoju i cały czas w słuchawkach, żeby nie było wiadomo co ogląda. A jak wchodzę do pokoju to od razu zamyka lapa i mówi "No, idź stąd!Nie przeszkadzaj!" 
- Jakbym słyszał moją córę. :) 
- To ja, jak byłam w szkole to klęczałam na grochu w kozie ze dwie godziny, za to że nazwałam chłopaka "wieśniakiem"! A tu proszę. 
- Eeee... jak to klęczała? Za moich czasów to góra linijką można było po łapach dostać. A pani jest ode mnie znacznie młodsza :) 
- No dobra, może i nie klęczałam  Ale w kozie siedziałam! Przecież słusznie mu się należało! Dobrze że nauczycielka nie widziała, że jeszcze w pysk dostał :) 
- W życiu nie pomyślałbym że może być pani taka agresywna. 
- Nie, nie jestem agresywna. Ale w niektóre miejsca nie pozwalam się dotykać byle komu :) 
- Racja. 
(...) 
- Ty .... ziom..... też tak czasem masz? 
- Jak? 
- No, że tracisz kontakt z rzeczywistością?  Tak jakby mnie tu nie było ...  odlot.... 
- Nie.. a raczej od bardzo dawna nie.. 
- Stary... ale odpływam... mów do mnie .. bo jeszcze ci tu zjadę.... no tak się narąbałem... 
- Zdarza się. Ale widziałem już gorszych dzisiaj.
- Serio?!?... i teraz tak się skupiam.... żeby wiedzieć gdzie istnieję.... łooooł...
- A wiesz co, mam dla ciebie jeszcze jedną przykrą wiadomość :) 
- Jaką? 
- Jutro to będzie cię dopiero łeb nap... :D 
- No co ty! W życiu mu na to nie pozwolę... myślisz, że po drodze jest jakiś sklep? To się zatrzymaj proszę i od razu browara kupię :)

 

1 komentarz: