piątek, 19 grudnia 2014

Wtorek 16 grudnia 2014

- Oj, coś pan kaszle okropnie - przemiła pani uśmiechnęła się do mnie w lusterku.
- A tak, przepraszam, właśnie skończyłem chorować i lekarz mówiła, że będzie tak jeszcze z tydzień.
- Bo to wirusowe zapalenie i teraz mam masę pacjentów z identycznymi objawami! To ja panu polecam stosowną kurację - i tu moja pasażerka zaczęła wymieniać specyfiki jakie powinienem zażywać, dawkowanie oraz ich działanie.
Całą drogę spędziliśmy rozmawiając na temat sensowności szczepień przeciwgrypowych, do których jestem nastawiony sceptycznie oraz wirusach, medycynie i prawie. Może dobrze, że czasem  są korki. Wykład był pasjonujący. Nawet dla laika.
Tak to niespodziewanie w trakcie pracy potwierdziła się stara maksyma - podróże kształcą! Jak się okazuje nie tylko podróżujących ale i przewoźników.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz